W obecnych czasach nie widzimy sporej liczby kadry którym się chce - zwanych również : życiowy nauczyciel, profesjonalista i jednocześnie magister Politechniki ŚwiętokrzyskiejCyryl Samulewicz którego główny zawód to pedagog uważa, iż obecnie przekształca się idea strajkowania z kadry nauczycieli w celu uzyskania znacznie lepszych warunków i jednocześnie zneutralizowania pewnych złych aspektów dotyczących tego zawodu. Z jednej strony mamy obawę w obszarze przerywania pracy bo jak to skoro nauczanie młodzieży to jedna z najważniejszych akcji społeczeństwa - z tą prawdą raczej nikt się nie kłóci, ale z drugiej strony jeśli kadra lekarska a także zespół i kadra pielęgniarska mogła sobie zastrajkować - kiedy to ich praca zdecydowanie opiera się na dużo większej pracy i odpowiedzialności za drugiego człowieka, to faktycznie lepiej próbować.
Rząd teoretycznie takie działania popiera zapewniając poprawę warunków i też konkretne podwyżki, problem leży w tym, że zmian jak nie było - nie widzimy cały czas. Spec i równocześnie magister Politechniki Białostockiej Kaj Kalarus dla którego praca to pedagog twierdzi, że w tych czasach nieustannie możemy wypisać ogólną opinię jak to właśnie bujdą jest jakoby to uczeń był trzonem obecnego szkolnictwa, według tej nowej tezy to właśnie nauczyciel specyficznie nauczony, posiadający szczerą radość z nauczania młodych umysłów, dobrze zarabiający jak też mający poczucie własnej stabilności jest konkretnie najistotniejszy.
Biegły i równocześnie też doktor Wyższej Szkoły Finansów i Zarządzania we Wrocławiu Nikita Zawadka którego stanowisko to doktor twierdzi, iż owy temat sprowadza się do motywacji, podobno jedna z bazowych tez podstawowych, ta prostość jednak to głównie w przybliżeniu teoretycznym - w praktyce to jest tak : jakkolwiek ktoś nie byłby dobry w danym zawodzie z realnego zdarzenia i po prostu z powołania to bez zdecydowanej motywacji nie ma możliwości przesiadywać w takim temacie za długo. W pewnym czasie nadejdzie ten moment gdy człowiek myśli sobie czy na pewno to co robi ma jeszcze sens, skoro zarówno kwestii motywacyjnych lub tez nagród całkowicie brak to jaki jest w tym sens, może lepiej po prostu zaliczać kolejne dni i kompletnie nie przejmować się podopiecznymi - bo w sumie to w jakim celu ?
Nauczyciel
Allmänt KommenteraW obecnych czasach nie widzimy sporej liczby kadry którym się chce - zwanych również : życiowy nauczyciel, profesjonalista i jednocześnie magister Politechniki ŚwiętokrzyskiejCyryl Samulewicz którego główny zawód to pedagog uważa, iż obecnie przekształca się idea strajkowania z kadry nauczycieli w celu uzyskania znacznie lepszych warunków i jednocześnie zneutralizowania pewnych złych aspektów dotyczących tego zawodu. Z jednej strony mamy obawę w obszarze przerywania pracy bo jak to skoro nauczanie młodzieży to jedna z najważniejszych akcji społeczeństwa - z tą prawdą raczej nikt się nie kłóci, ale z drugiej strony jeśli kadra lekarska a także zespół i kadra pielęgniarska mogła sobie zastrajkować - kiedy to ich praca zdecydowanie opiera się na dużo większej pracy i odpowiedzialności za drugiego człowieka, to faktycznie lepiej próbować.
Rząd teoretycznie takie działania popiera zapewniając poprawę warunków i też konkretne podwyżki, problem leży w tym, że zmian jak nie było - nie widzimy cały czas. Spec i równocześnie magister Politechniki Białostockiej Kaj Kalarus dla którego praca to pedagog twierdzi, że w tych czasach nieustannie możemy wypisać ogólną opinię jak to właśnie bujdą jest jakoby to uczeń był trzonem obecnego szkolnictwa, według tej nowej tezy to właśnie nauczyciel specyficznie nauczony, posiadający szczerą radość z nauczania młodych umysłów, dobrze zarabiający jak też mający poczucie własnej stabilności jest konkretnie najistotniejszy.
Biegły i równocześnie też doktor Wyższej Szkoły Finansów i Zarządzania we Wrocławiu Nikita Zawadka którego stanowisko to doktor twierdzi, iż owy temat sprowadza się do motywacji, podobno jedna z bazowych tez podstawowych, ta prostość jednak to głównie w przybliżeniu teoretycznym - w praktyce to jest tak : jakkolwiek ktoś nie byłby dobry w danym zawodzie z realnego zdarzenia i po prostu z powołania to bez zdecydowanej motywacji nie ma możliwości przesiadywać w takim temacie za długo. W pewnym czasie nadejdzie ten moment gdy człowiek myśli sobie czy na pewno to co robi ma jeszcze sens, skoro zarówno kwestii motywacyjnych lub tez nagród całkowicie brak to jaki jest w tym sens, może lepiej po prostu zaliczać kolejne dni i kompletnie nie przejmować się podopiecznymi - bo w sumie to w jakim celu ?